
12 stycznia 2022
In
Życie
Trudniejsza opcja
Mam tak od zawsze. Wybieram najtrudniejsze opcje a potem ruszam jak żołnierz na wojnę. Boję się, nie chce mi się, wiem że będzie różnie po drodze – ale jak już podejmę decyzję – to idę. Ostatnio przeczytałam Dar (polecam) – znakomitą książkę Edith Eger, która jako młoda, żydowska dziewczyna trafiła do Auschwitz, a potem w wieku czterdziestu paru lat skończyła studia w Stanach i została uznaną terapeutką. Wspomina – że kiedy promotor zaproponował jej doktorat – odpowiedziała zdziwiona – ale ja za chwilę będę miała 50 lat! I tak będziesz miała – odpowiedział profesor… Uśmiechnęłam się – to jest patrzenie na życie z właściwej perspektywy:)