
20 stycznia 2022
In
Sztuka Życia/ Rozmowy
O meandrach i drodze. Tej fizycznej i metafizycznej…
Ten tytuł to też temat kolejnej, dobrej i ważnej dla mnie rozmowy jaką przeprowadziłam w ramach mojego publicystycznego projektu. Coraz bardziej cieszy mnie to pisanie…
Tu na zdjęciu moja ukochana polna, czartołomska droga – ci co mnie znają, to wiedzą:). Chodzę tu – jak tylko mogę – codziennie z psami i nigdy mi się nie znudziła, bo codziennie jest inaczej – dzisiaj np. był kopny śnieg i stado saren. Przez te lata rozpracowałam w głowie na tej drodze wszystkie moje szczęścia i nieszczęścia. To też taka moja droga do … siebie:)