
Pesto z pietruszki i pesto z suszonych pomidorów
Dla wielu moich gości i znajomych te pesta kojarzą się z Czartołomiem. Podaję więc obiecane wielu przepisy:)))
Pesto z pietruszki
Natkę, czosnek, pestki słonecznika i pokruszony ser typu parmezan blendujemy z ulubionym olejem lub oliwą. Nie martw się o proporcje – zawsze będzie dobre. Do smaku: sól, pieprz i sok z cytryny.
Pesto z suszonych pomidorów
Tu jeszcze prościej: po prostu miksujesz pomidory z olejem w którym są marynowane, dodajesz jak wyżej: pestki słonecznika, czosnek i ser. Nawet nie trzeba specjalnie przyprawiać, w wersji pikantnej można dodać chilli.
Pesta są dobre i na śniadanie (u mnie z kozim serem) i na lunch – z makaronem i na wieczór – z domową focaccią i czerwonym lub białym winem.
Można przechowywać w lodówce przez tydzień, ale znika szybciej:))