
Kiszonki
W przeciwieństwie do szkodliwego wpływu kiszenia negatywnych emocji – kiszonki czyli kiszenie warzyw to same korzyści dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia😊
Na świecie coraz więcej się mówi o zaletach zdrowotnych fermentowanej żywności, chociaż w wielu krajach ciągle jeszcze kiszonki uważa się za produkty zepsute. W Polsce kiszonki od zawsze cieszą się zasłużoną dobrą opinią – to część naszej tradycji kulinarnej.
Naukowcy udowodnili – że jedzenie fermentowanej żywności to jeden z najprostszych sposobów na zachowanie zdrowych jelit. W trakcie procesu fermentacji wytwarza się kwas mlekowy, który dba o równowagę mikroflory bakteryjnej jelit, redukując tym samym poziom złych bakterii w organizmie. Dzięki temu poprawia się metabolizm i organizm łatwiej pozbywa się szkodliwych toksyn co sprawia, że omijają nas infekcje, alergie pokarmowe oraz inne dolegliwości układu pokarmowego. Najwięcej komórek układu odpornościowego znajduje się właśnie w jelitach.
Kiedy w mikroflorze jelitowej zachowany jest odpowiedni poziom dobrych bakterii, nasz układ odpornościowy działa prawidłowo. Fermentowana żywność wyrównuje poziom leptyny – hormonu, który reguluje uczucie głodu i sytości. Jedzenie kiszonek wpływa też na poprawę nastroju. To obecność szczepów bakterii Lactobacillus rhamnosus znacząco wpływa na obniżenie kortyzolu– hormonu stresu.
Przepis na zakwas z buraków
Kiedyś wszystkie gospodynie domowe wiedziały, że zakwas buraczany jest bardzo zdrowy – wzmacnia krew i podnosi odporność. Teraz wraca moda na domowy zakwas. Można go pić jako samodzielny napój np. po szklance dziennie lub/i zużyć do przygotowania tradycyjnego barszczu . To prawdziwa bomba witaminowa i naturalny prebiotyk . Warto zafundować sobie taką kurację detoksykującą zwłaszcza o tej porze roku.
Składniki:
- 1 kg buraków
- 5 ząbków czosnku
- 2 listki laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 1 litr wody przegotowanej i ostudzonej
- 1 płaska łyżka soli kamiennej
opcjonalnie: 1 łyżka soku z ogórków kiszonych lub kapusty kiszonej aby przyśpieszyć proces kiszenia się buraków.
Buraki dokładnie wyszorować i pokroić na grube plastry (ja używam zawsze ze skórką bo najcenniejsze składniki odżywcze znajduje się tuż pod nią). Plastry buraków ułożyć ciasno w naczyniu kamiennym, szklanym lub ceramicznym, aby po zalaniu ich wodą nie wypłynęły na powierzchnię. Naczynie sparzyć wcześniej wrzątkiem.
Ząbki czosnku przekroić wzdłuż na pół, dodać ziele angielskie i liście laurowe i powciskać między buraki. Wodę wymieszać z solą i sokiem z ogórków (lub kapusty), aż sól się rozpuści. Taką zalewą zalać buraki. Buraki muszą być przykryte wodą. Naczynie przykryć gazą lub lniana ścierką przytrzymując ją gumką lub sznurkiem. Odstawić w ciepłe miejsce na ok. 5- 7 dni (im cieplej tym czas kiszenia jest krótszy).
Najlepiej zaglądać codziennie do naczynia. Jeśli na powierzchni utworzy się piana należy ją zebrać czystą łyżką, a całość zamieszać. Zakwas jest gotowy, gdy będzie miał ciemną barwę. Gotowy zakwas należy przelać przez sitko wyłożone gazą, a następnie wlać do szklanego słoika lub butelki, szczelnie zamknąć i wstawić do lodówki. Można go przechowywać przez kilka tygodni.
Fajne przepisy na kiszonki z nutą orientalną znajdziecie na zaprzyjaźnionym blogu : http://mojamandala.pl/kiszonka-vs-pikle/