Wystarczy

To ważne słowo i ważne żeby je wypowiedzieć we właściwym momencie… Dworek w Czartołomiu to od początku była nasza wielka, rodzinna przygoda a nie tylko inwestycja biznesowa. Teraz, kiedy zostałyśmy tu tylko we dwie- czas, żeby Oliwia już samodzielnie wyruszyła w świat i ja też powinnam i chcę. Decyzja została podjęta już w zeszłym roku, ale potrzebowałam czasu aby spokojnie zamknąć w głowie i sercu stare drzwi i otworzyć się – na nową przygodę, która już może czeka za rogiem:). To lato w Czartołomiu będzie więc bardzo kameralne i bardzo dla nas pracowite – choć inaczej. I obiecuję – kiedyś opiszę ten Czartołomski czas w książce:)))